Spotkanie u Sióstr Serafitek
500x500

 

Istnieje wiele wartości życiowych, bez których trudno jest żyć. Rodzina, miłość, przyjaźń, wiara, kariera, pieniądze… Jednak najważniejsze jest zdrowie, ponieważ gdy go nie mamy, często wszystko traci sens. 11 lutego 2015 roku klasy IIA i IIB wraz z wychowawczyniami wybrały się do Domu Opieki Społecznej Sióstr Serafitek. Byliśmy tam prawie trzy godziny i zdążyłam poznać niesamowitą osobę - Gabrysię. Miała krótkie, ciemnobrązowe włosy, duże, ciekawe świata oczy i mały, zgrabny nos. Ale dlaczego była inna? Dlaczego nauczyła mnie tak wiele? Ponieważ urodziła się z zespołem downa. Rodziców także nie miała. Zostawili ją, gdy była bardzo mała. Straciła dwie bardzo ważne wartości życiowe, ale mimo to, cały czas się uśmiechała, żartowała i śmiała. Była szczęśliwsza od wielu osób, którym niczego nie brakuje. Wszyscy moi koledzy świetnie się bawili. Razem z dziećmi śpiewali piosenki, rysowali, rzucali balonami i tańczyli. Wydawali się inni, niż zazwyczaj. Jakby zapomnieli o swoich problemach i zrozumieli, co jest tak naprawdę ważne.
Dom z opuszczonymi dziećmi nagle zmienił się w ogromną rodzinę. Wszyscy byliśmy bardzo blisko i rozumieliśmy się bez trudu. Wszędzie było słychać wesołe piosenki, szczere śmiechy i piękne głosy śpiewających dziewczynek. Tego dnia podarowaliśmy dzieciom miłość, ale szczerze mówiąc, to one bardziej pomogły nam.
Uświadomiły mi, że codziennie popełniamy całą masę błędów, z których sobie nawet nie zdajemy sprawy. Narzekamy na pogodę, stresujemy się nadchodzącymi testami, a tymczasem powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy.
Nasza szkoła od 16 lat współpracuje z Domem Opieki Społecznej Sióstr Serafitek i jestem pewna, że wrócimy tam jeszcze w tym roku.

Martina Melini
z IIB Gimnazjum na Piwnej

 

 

FILM BARWY SZKOŁY

Rekrutacja
EGZAMINY