I Klasowy Slam Poetycki
500x500

 

 

Jeszcze w marcu udało nam się przeprowadzić w klasach 4-6 slamy poetyckie pod wspólną nazwą I Klasowy Slam Poetycki. Nazwa daje nadzieję, że impreza się powtórzy, co ucieszyło niektórych młodych slamerów. Uczniowie w ramach turnieju musieli zaprezentować wiersze swojego autorstwa i poddać je krytycznej ocenie publiczności. Na placu boju zostawali ci, którzy zebrali najwięcej głosów. Dla zwycięzców przewidziano nagrody książkowe, za które dziękujemy redakcji Zeszytów Poetyckich. Swoistym motto imprezy stał się utwór Wisławy Szymborskiej Niektórzy lubią poezję.
Prezentujemy kilka zdjęć oraz kilka utworów, których autorzy zgodzili się swoje zmagania z lirą poetycką upublicznić.

Maria Mizgajska, Tytuł sam wymyślisz po przeczytaniu

Siedem lekcji już za sobą, teraz pędzę na Lipową,
bluzka, spodnie, buty też, woda w rękę i się śpiesz.
Nim rozgrzewki czas się zacznie, ty czym prędzej opuść szatnię.
Strumieniami pot się leje, Pani Trener się z nas śmieje,
każdy ćwiczy ponad normę, by na meczu złapać formę.
Na boisku jest dwunastu, w środku siatka wisi dziarsko,
jedną piłkę przebijamy, czy już wiesz w co my gramy?

Lucjusz Bohn, Ranek

Otwieram zaspane oczy,
ciepłe, jasne smugi światła
rozświetlają ciemny pokój
przenikając przez roletę.

Senny idę do łazienki,
aby obudzić moją twarz,
potem szybko ubieram się,
udaję się na śniadanie.

W kuchni już stół nakryty,
śpiesznie zajadam posiłek,
potem prędko opuszczam dom,
szkoła woła do mnie głośno.

Urszula Leszczak, KTO TO TAKI...

Kto to taki moi Drodzy,
Co na czterech łapach chodzi,
Czasem po kątach miauczeniem zawodzi,
A gdy czas na spacer z wielką chęcią wychodzi?

Kto to Taki moi Drodzy,
Co mnie rankiem zimnym noskiem trąca,
A wieczorem wtula się futerkiem pełnym gorąca?

Kto to taki moi Drodzy,
Co z okna ptaszków wypatruje,
A gdy w końcu wyjdzie na trawę z wielką chęcią na jaszczurki poluje?

Czy już wiecie moi mili kto to taki?
TAK, zgadliście, to mój KOT i to nie byle jaki.

Antoni Spychała-Kij, Samotność

Samotność jest jak żmija i bardzo mnie dobija.
Uciekam przed nią wciąż, by nie wić się jak wąż.
Dziś futbol, jutro tańce, by uciec przed padalcem.
Już cały tydzień walka trwa, kto wygra dzisiaj? On czy ja?
Na myślenie czasu szkoda lepiej zjedzmy razem loda.
Samotność już odpełzła i zniknęły ślady węża.
I mój nastrój jest wesoły bo jutro… idę do ssssssszkoły.

Marika Janiszewska, Wiosna

Idzie sobie wiosna,
Słychać świergot ptaka,
Bocian już przyleciał,
I gniazdo swe zakłada.

Kwiatki sobie kwitną,
Łąka cała w pszczółkach,
Dzięcioł w drzewie dłubie,
A ptaki lecą w górę.

Pikniki już są w lesie,
Miś Yogi już się patrzy,
Czy pyszny mają miodek
I czy ktoś się wystraszy.

Idzie Panna Wiosna,
Już pięknie ubrana,
Zimę przegoniła,
I słońce zaprosiła.

Marianna Szałek, Spanie

Jestem Marianna i lubię spać do późnego rana. Jednak
mama mi w tym przeszkadza. Od poniedziałku do piątku
przychodzi do mego pokoju o 7:00 i mówi: „Wstajemy!
Spóźnisz się do szkoły!”. Bardzo tego nie lubię.
Kto w ogóle wymyślił szkołę? I po co? Po to, żeby wyrywać człowieka
ze smacznego snu? Ten ktoś musiał być naprawdę okropny,
skoro zakazał ludziom spać. Dobranoc!

 

FILM BARWY SZKOŁY

Rekrutacja
EGZAMINY